sobota, 5 stycznia 2013

Dzień 5. Mała Czarownica.


Miało być mrocznie i strasznie, ale Dorota chyba nie umie być ponura:) I w sumie bardzo dobrze:) Ostatnia sesja zdjęciowa z cyklu Domowego Studia już za mną. Ale coś czuję w kościach, że będzie jakaś kontynuacja;)

1 komentarz:

  1. Fajne zdjęcie,ale która to Dorota ,bo chyba obie nie umieją być ponure!.

    OdpowiedzUsuń