środa, 9 stycznia 2013

Dzień 9. Coś.


Cieszę się, że mogę sobie pozwolić na sfotografowanie czasami czegoś tylko dlatego, że wpadło mi to coś w oko. I nie muszę myśleć czy to się sprzeda czy nie... To czysta przyjemność fotografowania.

1 komentarz:

  1. I tu się Pawle zgadzam z Twoim zdaniem. Fotografujemy dla siebie , a jak komuś się zdjęcie spodoba to jest nam jeszcze lepiej na duchu:)

    Coś hmm... kołeczki na rzece do cumowania łodzi?

    OdpowiedzUsuń