Dziś zdjęcie tylko ze smartfona. Musiałem gdzieś odreagować ostatnie dni. Na deskę nie zabrałem aparatu i całe szczęście, bo wróciłem z trzema nowościami ;) Z nowymi osiągami, nowymi dziurami w spodniach i nowymi obtarciami na ciele ;) A tak ładnie wiatr dawał w plecy ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz